– Ponad stuletni krzyż przetrwał dwie wojny światowe. Był już w złym stanie i przyszedł czas na jego konserwację i zabiegi pielęgnacyjne – uzasadnia burmistrz Kolna Andrzej Duda. Przeprowadzona renowacja i konserwacja krzyża w opinii fachowców zabezpieczy go na długie dziesięciolecia.
Wiekowy krzyż był znacznie wykrzywiony, pokryty nalotem mchów i ulegał powolnej korozji. Krzyż wraz z figurą Jezusa ukrzyżowanego zdemontowano z kamiennej podstawy, wyprostowano i wszystkie jego elementy poddano oczyszczeniu poprzez piaskowanie. Następnie został poddany ocynkowaniu i malowaniu proszkowemu. Odlew figury Jezusa został także poddany renowacji. Oczyszczono również kamienny postument, uzupełnione i pomalowane zostały także fugi między kamieniami. Całość zabezpieczona została preparatem przeciwko porastaniu mchu i impregnatem do kamienia.
Wszystko wróciło już na swoje miejsce. Prace trwały dwa tygodnie, aby całość była gotowa na uroczystości 3 Maja.
Jak dowiadujemy się z książki „Kolno na Mazowszu” Czesława Brodzickiego (wydanie drugie poszerzone w 2021 r.) kolneński krzyż z podstawą stał już dużo wcześniej, gdy posadzono po obu stronach pomnika dwa dęby w 1919 r., z których do dnia dzisiejszego pozostał jeden drugi obumarł. Tak opisał to historyczne wydarzenie Cz. Brodzicki.
„W dniu 3 maja 1919 roku., odbyła się w Kolnie wielka manifestacja ludności na część odzyskania niepodległości z udziałem Komisariatu Rządu Polskiego w Kolnie, przedstawicieli ugrupowań politycznych powiatu kolneńskiego, a także straży ogniowej. Przybyło również wojsko 33. Pułku Piechoty z Łomży. Ulicami miasta przeszedł pochód, niosąc ocalałe sztandary, przygrywała orkiestra strażacka. Pochód doszedł do ówczesnej rogatki przy ul. Czerwińskiej (obecnie Wojska Polskiego), gdzie po dwóch stronach istniejącego krzyża posadzono „Dęby Wolności”, które do dnia dzisiejszego upiększają miasto.”
Fotografia czarno-biała z kolekcji prywatnej Zbigniewa Majkrzaka (prawdopodobnie pochodzi z lat 80).
Opracowanie: Andrzej Konopka/UM Kolno