Przyznanym Krzyżem Wolności i Solidarności doceniono jego działalność opozycyjną w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów Filii Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku w latach 80-tych. W tym samym dniu Mirosław Bajorek dostał też Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości za wkład wniesiony w budowanie wolnej i niepodległej Polski.
Podczas uroczystości uhonorowano dwadzieścia osiem osób (w tym dwie pośmiertnie). W imieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Andrzeja Dudy odznaczenia zasłużonym wręczył Zastępca Prezesa Instytut Pamięci Narodowej dr hab. Karol Polejowski i Wicewojewoda Podlaski dr Tomasz Madras.
- Krzyż Wolności i Solidarności oraz Medal Stulecia Odzyskanej Niepodległości to najwyższe odznaczenia państwowe, jakie otrzymałem dotychczas. Cieszę się, że moja opozycyjna działalność w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów została zauważona i doceniona. Na studiach w Białymstoku, w drugiej połowie lat 80-tych poznałem wielu wspaniałych kolegów i koleżanek. Pochodziliśmy z różnych miejscowości i środowisk, prezentowaliśmy zróżnicowane poglądy. Połączyło nas wspólne pragnienie obalenia reżimu komunistycznego. Naszym głównym celem była rejestracja Niezależnego Zrzeszenia Studentów i walka o wolną Polskę. Nasze młodzieńcze marzenia spełniły się w 1989 r. To wtedy kształtowały się nasze charaktery i postawy patriotyczne – podkreśla Mirosław Bajorek.
Mirosław Bajorek współorganizował i aktywnie działał w nielegalnych strukturach NZS białostockiej uczelni od października 1987 r. do września 1989 r. Był kolporterem zabronionych wydawnictw m.in. „Solidarności” i NZS wydawanych w Białymstoku i w innych regionach Polski, które rozprowadzał na terenie miasta.
Niezależne Zrzeszenie Studentów powstało 22 września 1980 w wyniku pamiętnych wydarzeń i strajków robotniczych z sierpnia 1980, będących sprzeciwem wobec ówczesnego reżimu politycznego w naszym kraju. NZS było najważniejszym, obok NSZZ „Solidarność”, ruchem społecznym w PRL, jedyną niezależną organizacją studencką w całym bloku sowieckim. Studencki odpowiednik „Solidarności” po wprowadzeniu stanu wojennego został zdelegalizowany, a wielu jego działaczy aresztowano. W kilku ośrodkach akademickich NZS prowadził jednak działalność podziemną narażoną na represje ze strony władz komunistycznych, m.in. relegację z uczelni. Antykomunizm był wspólnym mianownikiem, który powodował, że mimo grożących szykan Organizacja podejmowała wiele akcji. Przeciwdziałanie systemowi przyjmowało różne formy m. in.: druk ulotek i czasopism, kolportaż, malowanie napisów, udział w manifestacjach.
Władze komunistyczne dążyły do kontroli nad każdym aspektem życia społecznego. Działalność środowisk akademickich również podlegała licznym inwigilacjom. Mimo zagrożenia białostoccy studenci nie godzili się na wszechobecną cenzurę i zakłamanie wspomina Mirosław Bajorek.
- Przez ponad trzy miesiące, raz w tygodniu, w charakterze kuriera jeździłem pociągiem z Białegostoku do Warszawy, aby przywozić nielegalne wydawnictwa, które odbierałem od działaczy NZS Uniwersytetu Warszawskiego, w budynku UW przy ul. Krakowskie Przedmieście. Białostoccy studenci uczestniczyli w spektakularnych akcjach przeciwko władzom komunistycznym. Rozrzucałem ulotki m.in. na białostockich uczelniach w dniu 8 marca 1988 r. w 20. rocznicę wydarzeń marcowych i 11 listopada 1988 r. podczas pierwszego wiecu na Uczelni. Na korytarzach białostockich uczelni rozklejaliśmy nielegalne wydawnictwa. Własnoręcznie produkowaliśmy i rozprowadziliśmy plakietki NZS Filia UW Białystok, wykorzystując przypinki otrzymane od jednej z białostockich parafii.
Mirosław Bajorek wraz z kolegą z roku, fotografem amatorem, pracował w ciemni fotograficznej w akademiku przy wywoływaniu i suszeniu zdjęć z akcji przeciwko władzy komunistycznej. W akademiku przy ul. Krakowskiej w gablocie w holu, na parterze zawieszał informacje o działalności NZS i zdjęcia z akcji prowadzonych przez działaczy NZS w Białymstoku, aby pobudzić mieszkających tam studentów do działalności opozycyjnej. Z kolegami wieszał w windach akademików przy ul. Zwierzynieckiej plakaty podczas akcji protestacyjnej, w której domagano się zwrotu książek zabranych Uczelni przez SB w czasie stanu wojennego. W marcu 1989 r. z kilkoma kolegami z historii i prawa „spacerował” ulicami w centrum Białegostoku niosąc dużych rozmiarów karton z napisem: „Żądamy wolności słowa”, co uwiecznił Kurier Podlaski. Uczestniczył też w akcjach malowania na murach przed wejściem do Filii UW w Białymstoku przy ul. Świerkowej napisów żądających rejestracji NZS. W maju 1989 r., przed inauguracją Juwenaliów wszedł z kolegą ze studiów po północy na dach akademika przy ul. Zwierzynieckiej, by przymocować do położonej po przeciwnej stronie krawędzi dachu transparent z napisem NZS. Uczestniczył w wielu wiecach, pikietach i demonstracjach antysystemowych. Współorganizował i był aktywnym uczestnikiem nielegalnych demonstracji w Białymstoku, m.in. 11.11.1988 r., 19.01.1989 r., 17.02.1989 r. (interweniowało wówczas ZOMO) i 20.04.1989 r. Był jednym z organizatorów i uczestników strajku okupacyjnego w Filii UW w Białymstoku, w budynku Wydziału Prawa w proteście przeciw odmowie rejestracji NZS (26.05–31.05.1989). Podczas strajku m.in. brał udział w przygotowaniach do odprawienia dla strajkujących studentów niedzielnej mszy świętej na korytarzu uczelni, uczestnicząc w liturgii słowa. W dniu wyborów do Sejmu i Senatu 4 czerwca 1989 r. pełnił społecznie przez całą dobę funkcję męża zaufania z ramienia „Solidarności” w Okręgowej Komisji Wyborczej w Białymstoku przy ul. Bema, aby pilnować prawidłowego przebiegu wyborów. Uczestniczył w okupacji budynku KW PZPR w Białymstoku w styczniu 1990 r., który został przekazany Filii Uniwersytetu Warszawskiego w Białymstoku.
Więcej informacji o działalności Niezależnego Zrzeszenia Studentów w Białymstoku oraz ciekawych zdjęć można znaleźć w książce „Wybraliśmy Wolność NZS Białystok 1980-1990”.
Opracowanie: Andrzej Konopka
Źródło: IPN (W galerii wykorzystano zdjęcia prywatne Mirosława Bajorka oraz nadesłane przez IPN z okazji uroczystości).