Na ich trasie znalazło się też Kolno, gdzie długodystansowcy przybyli w sobotę, 9 lipca o godz. 1800. Sportowców, w imieniu Burmistrza Kolna Andrzeja Dudy, powitali na placu w miejskim parku: Sekretarz Miasta Mirosław Bajorek i Alicja Szymańska, dyrektor KOKiS-u.
Po krótkim odpoczynku, zawodnicy utrwalili swój pobyt w naszym mieście wywiadami dla prasy, pamiątkowymi zdjęciami i rozmowami z mieszkańcami. Wszyscy, na zakończenie spotkania, od przedstawicieli miasta otrzymali pamiątkowe, promocyjne gadżety związane z Kolnem.
Sekretarz Miasta Mirosław Bajorek, podziękował organizatorowi za to, że Kolno znalazło się na trasie tego wyjątkowego biegu.
- W imieniu burmistrza i swoim gratuluję tego wyzwania. Bardzo się cieszymy, że możemy Was gościć w Kolnie. To doskonały sposób na promocję swojego, ale też i naszego miasta. Życzymy powodzenia na dalszej trasie i wytrwałości w dotarciu do celu – mówił sekretarz.
Pomysłodawcą przedsięwzięcia sportowego jest gorzowski radny, społecznik prowadzący Fundację „Dogonić Marzenia” Tomasz Manikowski. Uczestnicy biegu, to tzw. ludzie po przejściach, którzy dotknęli bezdomności, wykluczenia społecznego z powodu nałogów i osoby z niepełnosprawnościami, w większości podopieczni Fundacji.
Bieg dookoła Polski powstał na bazie inicjatywy „Dookoła Województwa Lubelskiego”, która odbyła się trzykrotnie. Lider grupy przekonuje, że tego typu aktywność to wyzwanie, by wziąć życie „w swoje ręce” i biec, by „dogonić marzenia”. – Do każdego odcinka biorę osoby, które odzyskują zdrowie – mówił na spotkaniu w Kolnie Tomasz Manikowski.
W tym roku wspólnie m. in. Michał, Patryk, Grzesiek i Bolek pokazują, że można pokonać ograniczenia, być dla siebie wsparciem i takim pozytywnym dopingiem. – Ten bieg daje im wolność, odbudowuje poczucie własnej wartości. Inicjatywa, to również świadectwo osób w niej uczestniczących, że w każdym momencie życia można zmienić swój los – uzasadnia społecznik, który obiegł w 2010 roku Irlandię w biegu charytatywnym we współpracy z Anną Dymną.
- Chcemy być takim pozytywnym wyrzutem sumienia dla osób, które nie potrafią w pełni żyć. Pomysłodawcy biegu nie tylko chodzi o uzależnienia czy bezdomność, ale też o monotonię, przyzwyczajenia, które przykuwają do miejsca, nie pozwalają się ruszyć – chociażby komputer i wirtualny świat.
„Nie bójcie się wyjść na zewnątrz. Jeżeli chcecie zwyciężyć, to trzymajcie ze zwycięzcami” apeluje Tomasz Manikowski.
Część z zawodników biegnie ze swoim mentorem po raz pierwszy, a część towarzyszyła już gorzowskiemu radnemu w czasie „Biegów Trzeźwości” oraz „Dookoła Województwa Lubuskiego”. Ze swojego miasta wyruszyli na północ, w stronę Szczecina i dalej do Gdańska.
Po noclegu w Kolnie w hotelu Colnus w niedzielę, 10 lipca rozpoczną etap do Białegostoku, a następnie Warszawy, Łodzi, Krakowa, Katowic, Wrocławia, Poznania, Zielonej Góry, bieg zakończą w Gorzowie. W niektórych odcinkach maratonu będą im towarzyszyć gorzowscy sportowcy, wśród nich olimpijczyk Tomasz Kucharski i propagator biegania Sebastian Wierzbicki.
Grupę ludzi z pasją stanowią między innymi: Tomek Manikowski - gorzowski radny, maratończyk, społecznik, osoba promująca w mieście trzeźwy styl życia. W 2010 roku obiegł sam Irlandię dookoła w biegu charytatywnym pn. „Dogonić Marzenia – Mimo wszystko” (we współpracy z Fundacją Anny Dymnej „Mimo wszystko”);
Grzesiek Miłota - podopieczny Fundacji Tomka Manikowskiego „Dogonić Marzenia”, mimo wielu dysfunkcji żyje z pasją, ukończył wiele maratonów, jest stałym uczestnikiem wszystkich sportowych projektów Fundacji Tomka Manikowskiego „Dogonić Marzenia”;
Michał Wertak - były mistrz Polski w kolarstwie, ma 37 lat, bieg to dla niego forma terapii.
Sebastian Sommerfeld - pracownik szpitala oddziału uzależnień dla kobiet Wojewódzki Szpital Specjalistyczny dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Ciborzu. Od początku jest wsparciem dla organizatorów biegu trzeźwości.
Patryk Małecki - 28 lat, do niedawna bezdomny, obecnie mieszkaniec Domu na zakręcie w Starym Polichnie. Bieg jest dla niego formą terapii.
Bolesław Tomczyk - logistyk biegu i kierowca. Jest przyjacielem Fundacji Tomka Manikowskiego „Dogonić Marzenia”.
Inicjatywa sportowa będzie miała formę sztafety. Biegacze będą się wymieniać na trasie kilka razy, by odpowiednio rozłożyć siły. Na trasie będą dołączać do nich inni chętni biegacze z Polski, by wspólnie pokonać dziennie dystans około 100 km.
W każdym z odwiedzanych miast sportsmeni planują postój w centralnym jego punkcie. Będą gotowi na spotkanie z mieszkańcami, by opowiedzieć o swoich pasjach, marzeniach i mieście, z którego pochodzą. W niespełna miesiąc maratończycy chcą pokonać odległość 2 500 kilometrów. Zakończenie biegu planowane jest na sobotę 30 lipca, na gorzowskim Starym Rynku, tuż przed rozpoczęciem koncertów na scenie „Dobry wieczór Gorzów”.
Opracowanie i zdjęcia: Andrzej Konopka
(źródło: um.gorzow.pl)
Czytaj więcej: bieg-z-pasji-do-gorzowa-wystartowal