Droga ojczyzny do odzyskania niepodległości była długa i okupiona zdrowiem i życiem wielu obywateli. Cześć zasłużonym dla Niepodległej oddają corocznie Polacy w całym kraju.
Kolneńskie obchody, drugi rok z rzędu, ze względu na obostrzenia epidemiczne zorganizowano w ograniczonej formie, dostosowanej do zaleceń sanitarnych. Nie odbyły się główne uroczystości w parku miejskim. Nie było też patriotycznego przemarszu w asyście ułanów, pocztów sztandarowych, Miejskiej Orkiestry Dętej oraz występów artystycznych.
Uroczystości rozpoczęły się zbiórką pocztów sztandarowych, z udziałem lokalnych władz samorządowych, przedstawicieli zakładów pracy i mieszkańców Kolna przed kościołem św. Anny. Wspólnie odśpiewano Hymn Państwowy i wciągnięto flagę na maszt. Upamiętnieniem tego dnia była też msza święta odprawiona o godzinie 11:00 w intencji Ojczyzny. Po nabożeństwie Burmistrz Miasta Kolno Andrzej Duda w krótkim przemówieniu przypomniał o znaczeniu rocznicy odzyskania niepodległości w życiu każdego Polaka.
„W czasie przełomowych wydarzeń 1918 roku, w ostatniej fazie I wojny światowej Ojcowie naszej niepodległości: Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Ignacy Jan Paderewski, Wincenty Witos, Wojciech Korfanty i Ignacy Daszyński wspólnie wykorzystali sprzyjające warunki polityczne i doprowadzili do narodzenia się II Rzeczypospolitej. Różniło ich bardzo wiele – poglądy, charakter, wyznanie, pochodzenie, czy nawet kraj zaborczy, gdzie się wychowywali i rozpoczynali swoją działalność polityczną. Okazało się to jednak ogromną siłą, bo gdy zaczęli dążyć do wspólnego celu, jakim było niepodległe państwo polskie, pociągnęli za sobą liczne rzesze Polaków. Okres niewoli, który przyniósł naszemu narodowi tak wiele bolesnych doświadczeń i cierpień okazał się ostatecznie czasem próby, z którego nasi przodkowie wyszli wzmocnieni, przejmując odpowiedzialność za losy Ojczyzny. Pomimo usilnych prób naszych nieprzyjaciół, głównie Rosji i Niemiec, którzy walczyli ze wszystkim, co wiąże się z naszym narodem, nie zdołano zabić ducha polskości. W pamiętnym listopadzie 1918 r. wielcy przywódcy narodu, jak i zwykli Polacy stanęli ramię w ramię do budowania niepodległej Rzeczypospolitej.”
Przez kolejne lata państwo polskie doświadczało jeszcze wielu prób ograniczenia wolności i suwerenności. W rocznicę święta niepodległości granice kraju znów są zagrożone. Hybrydowe działania Białorusi wywołały destabilizację i zagrożenie dla całej Europy. - W związku z kryzysem migracyjnym na granicy polsko-białoruskiej wyrażamy ogromną wdzięczność za ofiarną służbę funkcjonariuszom Straży Granicznej, Policji, żołnierzom Wojska Polskiego i żołnierzom WOT. Bardzo dziękuję za pełną oddania i poświęcenia służbę w strefie stanu wyjątkowego – zaznaczał burmistrz. Andrzej Duda podkreślił też znaczenie patriotycznych postaw w innym wymiarze. - Dziś przykładem pięknego patriotyzmu i poświecenia dla Ojczyzny są lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni, diagności laboratoryjni i pozostali pracownicy służby zdrowia, którzy stoją na pierwszej linii frontu walki z COVID-19. Od wielu miesięcy pracują ponad siły, narażając własne zdrowie i najbliższej rodziny, a niekiedy i życie. Doceniamy Wasze poświęcenie i jesteśmy wdzięczni służbom medycznym za ich ciężką pracę.
Na zakończenie miejskich uroczystości indywidualne delegacje złożyły wieńce i kwiaty oraz zapaliły znicze w miejscach związanych z pamięcią narodową. Burmistrz Kolna Andrzej Duda wspólnie z wiceprzewodniczącym rady miasta Pawłem Sielawą udał się, m.in. pod Pomnik Niepodległości, tablicę Wincentego Witosa, pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego, Grób Poległych pod Lemanem i Grób Nieznanego Żołnierza.
Z okazji miejskich obchodów święta 11 listopada okolicznościowe listy i życzenia przesłali: Dariusz Piontkowski Sekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki, Jarosław Zieliński Poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oraz Artur Kosicki Marszałek Województwa Podlaskiego i Marek Olbryś Wicemarszałek Województwa Podlaskiego.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Konopka